RENENZJA ŚRODKA CHEMICZNEGO DO USUWANIA KAMIENIA Z KABIN PRYSZNICOWYCH OD NANO BAUER

 Dla tych co nie lubią czytać zapraszam do obejrzenia filmu na naszym kanale YouTube. 

https://youtu.be/wt5db9iuVBs

Odkąd działamy w branży sprzątającej poszukujemy skutecznego środka do usuwania kamienia z wanien i kabin prysznicowych, przez wiele lat pracy w branży sprzątania używaliśmy bardzo różnej chemii od wielu znanych i mniej znanych producentów. W końcu postanowiłem sięgnąć po produkt, który cieszy się sporym zainteresowaniem na rynku – środek firmy Nano Bauer. Reklama tego środka wyświetla się mi na internecie bardzo często, a produkt ten zbiera bardzo dobre opinie, chyba, że te negatywne są usuwane, chociaż na wiodącym portalu aukcyjnym znajdziemy też negatywne opinie. Producent obiecuje rewolucyjne działanie i błyskawiczne pozbycie się uporczywych osadów. Na etykiecie znajdziemy taki oto opis: Środek przeznaczony do czyszczenia kabin prysznicowych, wanien i ceramiki w łazienkach. Skutecznie usuwa kamień, mydliny i inne uciążliwe zabrudzenia. Innowacyjne rozwiązanie nanotechnologii pozwala na szybkie, dokładne i skuteczne czyszczenie. Jednak, po przetestowaniu tego produktu osobiście, muszę wyrazić pewne zastrzeżenia.

Nano Bauer promuje swój środek jako niezawodne rozwiązanie dla problemów z kamieniem w łazienkach. Opisując działanie produktu, producent podkreśla szybkość i skuteczność jego działania, zapewniając, że użytkownicy będą zachwyceni efektami. Niestety, moje doświadczenia z tym produktem nie potwierdzają tych obietnic.

Po dokładnym zastosowaniu zgodnie z instrukcjami na opakowaniu, spodziewałem się, że mój prysznic będzie lśnił czystością, a kamień zostanie całkowicie usunięty. Niestety, rezultaty nie spełniły moich oczekiwań. Pomimo wielokrotnego aplikowania i starannego czyszczenia, większość osadów kamienia pozostała nienaruszona. Nawet po dłuższym czasie działania produktu, nie zauważyłem znaczącej poprawy. Rozczarowanie wynika z faktu, że opis produktu sugeruje znacznie lepsze efekty, niż te, które faktycznie uzyskałem.

Podsumowując, mój osobisty test środka do usuwania kamienia z wanien i kabin prysznicowych od Nano Bauer nie zakończył się sukcesem. Chociaż producent może zachwalać swoje produkty, warto zachować zdrowy sceptycyzm i zastanowić się, czy są one naprawdę warte swojej ceny. Osobiście polecam poszukiwanie innych, bardziej skutecznych rozwiązań dla problemów z kamieniem w łazience. Efekty, a raczej ich brak możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej. Będę starał się zamieszczać co jakiś czas różne testy poszczególnych środków czyszczących, zatem zapraszam do śledzenia naszych mediów w internecie.

Koszt produktu to około 30 zł (kwiecień 2024)

Na zdjęciach poniżej widać brak efektu.

PRZED CZYSZCZENIEM

PO CZYSZCZENIU

SZANUJ KAŻDĄ PRACĘ I WYKONYWANY ZAWÓD

 W dzisiejszym wpisie chcę się podzielić krótką refleksją na temat naszych usług, a dokładniej mówiąc chodzi o usługę sprzątania grobów. Jak to bywa z nowym rokiem znaczna część przedsiębiorców podniosła ceny za swoje usługi, co oczywiście jest zrozumiałe ze względu na stale rosnące koszty pracy oraz wiele innych czynników, które wymuszają zmiany w cennikach. Oczywiście taka sytuacja spotkała także naszych klientów usług sprzątających, znaczna większość okazała jednak zrozumienie i przekazała nam swoje wsparcie.

Być może pomyślicie, że skupiam się nad negatywnym aspektem podwyżek dla klientów i chcę wylać swoje żale na tych, którzy nie chcieli zrozumieć podniesienia cen. Jednak chodzi mi tu o bardziej głębszy sens, który poniekąd mnie po prostu zasmucił.

Ten kto zna ekipę sprzątającą Świetliki, to wie, że w pracę wkładamy całe serce i swoją pracę wykonujemy najlepiej jak potrafimy, z pełnym zaangażowaniem, więc treść maila od klienta nas zwyczajnie zasmuciła. Po szczegółowej analizie o ile to procent nasze ceny poszły w górę na przestrzeni kilku lat, mogliśmy przeczytać takie oto zdanie: “...zatem z naddatkiem przeganiacie Państwo inflację licząc sobie coraz więcej za prostą i mało praco- i czasochłonną usługę, w dodatku nie wymagająca dla jej wykonania odrębnego przyjazdu bo przecież wykonywana przy okazji przejazdów koło cmentarza.”

Zdanie to nas bardzo zasmuciło ponieważ nie uważamy żeby nasza praca, zresztą żadna praca, nie jest zbyt prosta czy mało praco i czasochłonna. Nie jest też tak, że robimy to przy tzw. “okazji”, owszem jeśli jest kilka grobów na danym cmentarzu to można to nazwać “przy okazji” ale w wielu przypadkach na taką usługę wybieramy się zupełnie odrębnie.

Praca przy sprzątaniu grobów też wymaga nakładów, jeśli ktoś śledzi nasze media to wie, że nasz wózek “cmentarny” jest pełen sprzętu oraz odpowiednio dobranej chemii, sam dojazd na miejsce usługi także zajmuje czas. Bardzo często też zabieramy z domu swoją ciepłą wodę w kanistrach aby usługa porządkowania nagrobków była wykonana jak najdokładniej. Ogólnie rzecz biorąc, każda wykonywana czynność ma wiele aspektów, których po prostu nie widać. W naszym przypadku dochodzi jeszcze zrobienie zdjęć, zgranie ich na dysk, pomniejszenie aby "zmieściły" się  w emailu do klienta i oczywiście wysłanie wiadomości. Te wszystkie aspekty składają się na całokształt. 

Podsumowując, chciałem tym tekstem zwrócić uwagę aby szanować każdą pracę, jaka by ona nie była i naprawdę nie chodzi mi o podniesienie ceny ale o fakt, że ktoś po prostu nie docenia tego co robimy. Szanujmy się nawzajem i wszystkie rodzaje prac i wykonywanych zawodów bo nigdy nie wiadomo z czyjej pomocy w dalszej lub bliższej przyszłości przyjdzie nam skorzystać. A jako refleksję zamieszczę w tym miejscu wiersz Juliana Tuwima “Wszyscy dla wszystkich”, które doskonale opisuje powyższą sytuację i ten wiersz od wielu już lat motywuje mnie do pracy i przypomina o tym, że wszyscy razem jesteśmy sobie potrzebni.

P.S. Z klientem nadal współpracujemy 🙂 Obserwujcie nasze media bo już niebawem wpis o zupełnie odwrotnej tematyce…

Murarz domy buduje,

Krawiec szyje ubrania,

Ale gdzieżby co uszył,

Gdyby nie miał mieszkania?

A i murarz by przecie

Na robotę nie ruszył,

Gdyby krawiec mu spodni

I fartucha nie uszył.

Piekarz musi mieć buty,

Więc do szewca iść trzeba,

No, a gdyby nie piekarz,

Toby szewc nie miał chleba.

Tak dla wspólnej korzyści

I dla dobra wspólnego

Wszyscy muszą pracować,

Mój maleńki kolego.

RECENZJA ODKURZACZA KARCHER T7/1

 Jakiś czas temu zamieściłem recenzję większego brata modelu czyli T10/1, który mocno zachwalałem, a w dzisiejszej recenzji przyjrzymy się odkurzaczowi Karcher T7/1, który cechuje się niezwykłą lekkością i wygodą użytkowania. Jednakże, jak każde urządzenie, posiada również pewne wady, które warto wziąć pod uwagę przed podjęciem decyzji zakupowej.

Niewątpliwymi jego zaletami są

NISKA WAGA

Jest to jego największy atut, zaledwie 3,5 kg sprawiają, że odkurzacz ten jest niezwykle poręczny i praktycznie nie czuć go w ręce, jednakże za niską wagą nie idzie praktyczność użytkowania ale o tym nieco później.

WYGODNE KOŁA DO PRZEMIESZCZANIA

To praktyczne rozwiązanie ułatwia manewrowanie odkurzaczem po różnych rodzajach powierzchni, co przekłada się na większą efektywność pracy. Duże tylne koła jezdne oraz małe koła przednie, które są skrętne sprawiają, że odkurzaczem dobrze się manewruje.

PRZEWÓD ZASILAJĄCY

Chociaż nie tak imponujący jak w niektórych modelach, 7-metrowy przewód zasilający w zupełności wystarcza do sprzątania mniejszych i średnich pomieszczeń bez konieczności częstego przekładania odkurzacza między gniazdkami.

HAK DO ZAWIESZENIE PRZEWODU

Prosta, ale bardzo praktyczna cecha, która pomaga utrzymać przewód zasilający na swoim miejscu.

To chyba tyle jeśli chodzi o oczywiste plusy tego sprzętu, przejdziemy zatem do minusów, które model T7/1 posiada:

MAŁY PRZYCISK WŁĄCZANIA

Nieco niewygodny w obsłudze, zwłaszcza dla osób o większych dłoniach, co może utrudniać korzystanie z odkurzacza. Nie jest to jakaś duża przeszkoda, jednakże duży przycisk, który możemy znaleźć w innych modelach jest bardziej praktycznym rozwiązaniem.

BRAK UCHWYTÓW NA AKCESORIA

To istotny brak, zwłaszcza dla tych, którzy potrzebują mieć dodatkowe akcesoria zawsze pod ręką. Brak odpowiednich uchwytów utrudnia przechowywanie i organizację akcesoriów, co może być kłopotliwe w praktyce. Co z tego, że odkurzacz jest lekki skoro mając potrzebę przeniesienia go do innego pomieszczenia, nie mamy jak zamocować na nim rur czy ssawki. Naszym zdaniem jest to jego największa wada. Na odkurzaczu wygodnie zawiesimy tylko przewód, a o reszcie rzeczy Karcher nie pomyślał. Z naszej perspektywy jako firmy sprzątającej jest to bardzo istotne przeoczenie. 

PLASTIKOWE RURY SSĄCE

Choć stanowią one integralną część odkurzacza, ich jakość może pozostawiać wiele do życzenia, co może wpłynąć na trwałość i niezawodność urządzenia. Rury te naprawdę nie wyglądają solidnie, a dodatkowo są ich aż 3 sztuki. Rozwiązanie raczej niepraktyczne i kłopotliwe podczas używania.

PODSUMOWANIE

Podsumowując, odkurzacz Karcher T7/1 wyróżnia się przede wszystkim niską wagą i wygodą użytkowania, co sprawia, że jest to atrakcyjny wybór dla osób poszukujących poręcznego i funkcjonalnego odkurzacza. Jednakże, pewne wady, takie jak mały przycisk załączania, brak uchwytów na akcesoria czy słaba jakość plastikowych rur ssących, mogą wpłynąć na decyzję zakupową. Naszym zdaniem, producent zbyt mocno skupił się na obniżeniu wagi zapominając o praktycznych rozwiązaniach. Według nas odkurzacz nadaje się na jeden obiekt, gdzie nie ma potrzeby jego częstego przemieszczania pomiędzy pomieszczeniami. Z pewnością może też znaleźć zastosowanie w wielu domach, jednak jego przechowywanie będzie problematyczne z uwagi braku zaczepów na akcesoria, których nie znajdziemy na obudowie tego modelu. Mimo to, firma Karcher nadal broni się jakością, co jest widoczne w niektórych aspektach tego modelu. Warto rozważyć indywidualne potrzeby i preferencje przed podjęciem ostatecznej decyzji zakupowej.

Cena odkurzacza to około 500 zł (marzec 2024)

RECENZJA ODKURZACZA KARCHER T10/1ADV

 W dzisiejszym artykule przyjrzymy się bliżej odkurzaczowi Karcher T10/1 ADV, który niedawno zakupiłem dla swojej firmy sprzątającej, odkurzacze firmy Karcher od lat cieszą się uznaniem w branży sprzątającej. Firma Karcher posiada wiele modeli odkurzaczy w swojej ofercie, które znajdują zastosowanie w wielu różnych sytuacjach. Dziś chcę Wam przybliżyć ten konkretny model czyli T10/1 - zwróćmy tu uwagę na rozszerzenie ADV, ponieważ ten dodatek w nazwie odróżnia go od innych modeli. Przedstawię teraz jego zalety jak i wady, aby zapewnić kompleksową ocenę tego urządzenia.

Moim zdaniem jak i zdaniem pracowników zatrudnionych w firmie sprzątającej Świetliki, jego zalety są następujące:

DŁUGI I ODŁĄCZANY PRZEWÓD ZASILAJĄCY

Jednym z największych atutów tego odkurzacza jest jego długi przewód zasilający, który pozwala na swobodne poruszanie się po pomieszczeniu bez konieczności częstego zmieniania gniazdek. Przewód ten ma aż 12 metrów długości, daje nam to zatem bardzo daleki teren działania. Jeśli przewód ulegnie uszkodzeniu nie trzeba rozkręcać obudowy aby dostać się do przewodów podłączonych bezpośrednio do silnika w celu wymiany ale odkręcamy wtyczkę, która znajduje się na obudowie i można praktycznie bezinwazyjnie wymienić przewód na nowy.

DUŻA POJEMNOŚĆ

Pojemność deklarowana przez producenta to 10 litrów, jest to spory wynik ale dzięki temu nie trzeba zbyt często wymieniać worka na odpady. W firmie sprzątającej jest to naprawdę spora zaletą.

DUŻY PRZYCISK WŁĄCZANIA

Wygodne i funkcjonalne rozwiązanie, umożliwiające obsługę stopą, co eliminuje potrzebę schylania się podczas załączania i wyłączania urządzenia.

REGULACJA SIŁY SSANIA W RĄCZCE

To przydatne udogodnienie pozwala dostosować siłę ssania do rodzaju powierzchni, co sprawia, że odkurzacz jest wszechstronny i efektywny. Niby prosta rzecz ale nie każdy odkurzacz posiada takie udogodnienie. Proszę mi wierzyć, że ma to znaczenie zwłaszcza wtedy, gdy założymy nowy worek - aby oderwać ssawkę od podłogi w tym przypadku trzeba włożyć trochę siły, a regulacja siły ssania nam to ułatwia.

MIEJSCE NA ZWIJANIE PRZEWODU ZASILAJĄCEGO

Prosta, ale bardzo praktyczna cecha, która pomaga w utrzymaniu porządku i organizacji po zakończonej pracy. Okręcając przewód wokół przeznaczonego do tego celu miejsca powoduje, że przewód zawsze jest na swoim miejscu i nie skręca się sam w sobie czyli nie wychodzą nam tradycyjne “ósemki” z niego. Uwierzcie mi, że ma to znaczenie, ponieważ bardzo często ekipa sprzątająca nie dba o ten element i po prostu zbyt bardzo poskręcany przewód przeciera się i następuje wtedy potrzeba jego wymiany.

SOLIDNE RURY METALOWE

Wytrzymałe i trwałe, dwie rury metalowe gwarantują stabilność i niezawodność podczas użytkowania odkurzacza.

SPECJALNE MIEJSCA/UCHWYTY DO PRZECHOWYWANIA AKCESORIÓW

To inteligentne rozwiązanie zapewniające łatwy dostęp do dodatkowych elementów, co ułatwia pracę i oszczędza czas. W wyznaczonych do tego miejscach możemy zaczepić rury czy ssawkę podłogową, są one zawsze pod ręką. Na górze odkurzacza z kolei umieszczony jest solidny uchwyt,, który zintegrowany jest z obudową co zdecydowanie w połączeniu z uchwytami na akcesoria, ułatwia przenoszenie całego sprzętu.

DUŻE KOŁA

Zaletą tego odkurzacza są również koła. Posiada on 2 koła przednie, mniejsze, które są skrętne oraz 2 duże koła tylne. To rozwiązania doskonale sprawdza się podczas manewrowania nim w sprzątanych pomieszczeniach.

SSAWKA

Na pokładzie znajdziemy również przełączaną ssawkę podłogową, która posiada specjalny “wieszak” umożliwiający zaczepienie jej o obudowę odkurzacza.

Jak widzicie lista zalet jest dość długa, to oczywiście nasza niezależna opinia, a jakie są jego minusy?

WAGA

Jedyną chyba jego wadą, którą można by wskazać, jest relatywnie wysoka waga odkurzacza, wynosząca 6,3 kilograma. Jeśli weźmiemy pod uwagę jego sporą pojemność to jego waga wzrośnie jeszcze bardziej kiedy worek na odpady będzie się zapełniał. Jednakże, nie jest to aż tak istotne gdyż waga ta może być zrekompensowana przez wydajność i solidność urządzenia.

DODATKOWE AKCESORIA

Niestety na wyposażeniu modelu T10/1 ADV nie znajdziemy dodatkowego wyposażenia w postaci ssawki szczelinowej czy też tapicerskiej.

PODSUMOWANIE

Podsumowując, odkurzacz Karcher T10/1 ADV to solidne i funkcjonalne narzędzie, które sprawdzi się doskonale w codziennej pracy zarówno w profesjonalnych firmach sprzątających, jak i w domowych warunkach. Jego liczne zalety, takie jak długi przewód zasilający, regulacja siły ssania czy solidne wykonanie, przeważają nad jedyną wadą, jaką jest jego waga. W kartonie znajdziemy również na start torebkę filtracyjna wykonaną z flizeliny, która jest naprawdę mocna i pojemna. Warto zauważyć, że w naszej firmie sprzątającej używamy odkurzaczy Karcher od lat, a ich niezawodność i trwałość zostały potwierdzone przez długi czas ich użytkowania - jeden z nich służy nam już od imponujących 15 lat.

Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania, oczywiście zapraszam do kontaktu.

Cena odkurzacza to około 900 zł( marzec 2024)

Jeśli ktoś woli oglądać to zapraszam na kanał Yuotube. 

RECENZJA, OPINA, TEST ODKURZACZA PIONOWEGO MPM-MOD 34, CZĘŚĆ 2

 Jakiś czas temu napisałem recenzję na temat pionowego, bezworkowego odkurzacza firmy MPM, którą możecie przeczytać pod tym linkiem: https://czystyrzutoka.pl/test-odkurzacza-pionowego-mpm-mod-34  lub https://firmaswietliki.blogspot.com/2022/04/recenzja-opina-test-odkurzacza.html Wtedy opinia ta powstała jedynie pod wpływem pierwszego wrażenia, zaraz po odpakowaniu z pudełka. Tym razem przyszła pora na recenzję po kilkudziesięciu użyciach, zatem zapraszam Was do przeczytania o tym jak odkurzacz ten sprawdził się w akcji.

Pierwsze wrażenie było jak najbardziej pozytywne i po kilku użyciach nadal takie pozostawało, jednak z biegiem czasu, a raczej z ilością użycia w naszej firmie sprzątającej, zachwyt powoli ustępował rozczarowaniu.

Najsłabszym ogniwem okazało się mocowanie rury, po kilkunastu użyciach zaczął pękać plastik widoczny na zdjęciu. Jest to miejsce w które wkładamy rurę od odkurzacza. Po prostu cała ta jednostka centralna jest źle wyważona, a mianowicie jest za ciężka i z tego też powodu przy szybszym ruchu czy jakiejś nieostrożności ta część lubi spaść z rury. Na kolejnych zdjęciach(czarny plastik  widzimy wyłamane zaczepy, które przylegają do części centralnej. Są one za słabe i zaczęły się łamać jeden po po drugim.

Kolejnym minusem to czyszczenie filtra odkurzacza. Na zdjęciu widzimy filtr oblepiony kurzem, bardzo źle się go czyści, trzeba go wytrzepać, najlepiej uderzając o coś i wyszorować szczoteczką. Powstaje przy tym mnóstwo pyłu, który jest dosłownie wszędzie, ale taka to przypadłość odkurzaczy bezworkowych.

W sumie takich odkurzaczy zakupiłem 3 sztuki, po jednym dla każdej ekipy sprzątającej, niestety nie zdały egzaminu, został jeszcze jeden i nadal działa ale jest sporadycznie używany. Na pytanie, czy zakupiłbym ponownie, odpowiadam, że NIE. Jest to produkt niedrogi, ale zupełnie nie nadaje się do częstego przemieszczania między obiektami. Może jest lekki ale dość delikatny. O dziwo, w mojej pierwszej recenzji miałem uwagi co do delikatnego zaczepu pojemnika na kurz - okazało się, że z nim akurat nic się nie działo.

Na plus tego odkurzacza zasługuje jego ogólna waga, długi przewód zasilający, a przede wszystkim metalowa, teleskopowa rura. Rura ta pasuje do innych odkurzaczy workowych i z niej korzystam do dziś. Poza tym rura teleskopowa doskonale sprawdza się w sprzątaniu i moim zdaniem jest lepszym wyborem niż standardowe rury łączone, ale o tym w innym artykule.

Być może taki odkurzacz sprawdzi się w domu, który będzie używany raz na jakiś czas ale nie w firmie sprzątającej, gdzie jest bardzo mocno eksploatowany.

ZALETY:

- długi przewód zasilający

- ogólnie lekki i poręczny

- metalowa i teleskopowa rura, praktycznie nie do zdarcia

-tani w zakupie i eksploatacji

WADY:

- delikatny, słaby plastik, szybko się łamie

- trudny w czyszczeniu filtr

Jeśli nie lubisz czytać, możesz obejrzeć film na:

https://youtu.be/uHNAhVh7Fhc

Wywieranie wpływu na ludzi - książka, którą warto przeczytać

 W 2023 roku miałem takie postanowienie, że przeczytam jedną książkę miesięcznie, prawie mi się udało bo przeczytałem 10,5 książki. Te pół wynika z tego, że jedna nie przypadła mi do gustu i poległem po stu stronach. Niemniej pozostałe książki były warte przeczytania. Dziś wpis na blogu o jednej z nich, na czysty rzut oka, mogłoby się wydawać, że w ogóle nie związany z branżą sprzątającą, a jednak. Książkę tę przeczytałem niedawno i uznałem, że warto ją polecić do przeczytania innym. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie i niekoniecznie musi prowadzić firmę. Autor książki, Caldini przedstawia różnorodne narzędzia wywierania wpływu, pomagając czytelnikowi zrozumieć subtelne techniki używane w komunikacji i negocjacjach.

Robert Caldini, światowej sławy psycholog społeczny, odsłania przed nami tajniki sztuki wpływania na ludzi. Jego bestsellerowa książka to nie tylko teoria, ale przede wszystkim praktyczny przewodnik po subtelnych mechanizmach, które kierują naszymi decyzjami. Przygotuj się na podróż przez psychologiczne labirynty, które zmienią sposób, w jaki patrzysz na komunikację i negocjacje.

Caldini przedstawia różnorodne narzędzia wywierania wpływu, pomagając czytelnikowi zrozumieć subtelne techniki używane w komunikacji i negocjacjach. W kilku punktach, posługując się spisem treści książki, przybliżę Wam poszczególne rozdziały.

Reguła wzajemności:

Książka eksploruje psychologiczne aspekty reguły wzajemności, wyjaśniając, jak ludzie naturalnie skłonni są do odpłacania za dobroć, co może być wykorzystane w różnych kontekstach.

Zaangażowanie i konsekwencja:

Caldini analizuje mechanizmy zaangażowania i konsekwencji, wyjaśniając, jak te elementy wpływają na decyzje i działania ludzi, oraz jak świadome wykorzystanie ich może prowadzić do osiągnięcia zamierzonych celów.

Społeczny dowód słuszności:

Autor przedstawia istotę społecznego dowodu, czyli tendencję ludzi do kierowania się postępowaniem innych w sytuacjach niepewności, co może być kluczowe przy budowaniu przekonujących argumentów.

Lubienie i sympatia:

Caldini zagłębia się w psychologię ludzkich relacji, ukazując, jak pozytywne uczucia wpływają na decyzje. Omawia również, jak budowanie sympatii może być skutecznym narzędziem wpływu.

Autorytet:

Książka analizuje rolę autorytetu w przekonywaniu ludzi do przyjęcia określonych punktów widzenia, prezentując przykłady sytuacji, w których autorytet odgrywa kluczową rolę.

Niedostępność:

Caldini omawia psychologiczne aspekty niedostępności, wyjaśniając, dlaczego ludzie często bardziej cenią to, co trudno dostępne, oraz jak wykorzystać ten mechanizm w procesie wpływania na innych.

Podsumowanie:

Podsumowując, książka ta nie tylko analizuje teorie, ale także oferuje praktyczne wskazówki, które mogą być skutecznie zastosowane w biznesie i życiu codziennym. Jej zrozumienie może być niezwykle wartościowe dla osoby prowadzącej firmę, zwłaszcza w kontekście marketingu i negocjacji. Będzie ona również przydatna dla osób, które chcą poznać tajniki "manipulcji" ludźmi na różnych etapach negocjacji, na przykład: sprzedawca - kupujący. 

Zdecydowanie warto sięgnąć po tę książkę. Czyta się ją lekko i przyjemnie, a teoria w niej zawarta poparta jest licznymi przykładami z życia. Polecam.

RECENZJA DRĄŻKA/KIJA DO MOPA PŁASKIEGO VILEDA

 W tym tekście skupimy się nad porównaniem kijów/drążków do mopa płaskiego od Viledy. Rzecz wydawałaby się prosta co do wyboru, a jednak wybór odpowiedniego drążka do płaskiego mopa nie jest aż tak oczywisty. Zbliżaja się święta, sklepy kuszą nas różnymi zestawami do sprzątania. Często ulegamy kolorowym reklamom, a po zakupie czujemy się rozczarowani. Przeżyłem takie rozczarowanie i dlatego chcę Wam zwrócić uwagę na szczegóły podczas zakupu zestawów sprzątających od Viledy.

Kiedy przychodzi do sprzątania, każdy szczegół ma znaczenie, a odpowiedni kij do płaskiego mopa może zrobić ogromną różnicę. Firma Vileda oferuje trzy główne rodzaje kijów: jednoczęściowy, składany z trzech części oraz teleskopowy. Dzisiaj przyjrzymy się każdemu z nich i postaramy się wyłonić najlepszy wybór.

1. Kij Jednoczęściowy: solidna konstrukcja

Kij jednoczęściowy charakteryzuje się solidną konstrukcją, co sprawia, że jest trwały i niezawodny. Jednakże, może stanowić wyzwanie dla osób o niższym wzroście, ponieważ nie można w żaden sposób dostosować jego wysokości do wzrostu osoby się nim posługującej. Największym atutem tego drążka jest z pewnością jego solidna konstrukcja, nie ma obawy, że drążek się nam samoistnie złoży czy złamie w miejscu składania.

2. Kij Składany z trzech części: praktyczność z pewnymi wadami

Choć kij składany z trzech części wydaje się być praktycznym rozwiązaniem z myślą o przechowywaniu, niestety, może się okazać, że po kilkunastu użyciach doświadczymy pewnych problemów. Części składane mogą ulec zużyciu, prowadząc do nieprzyjemnych niespodzianek w trakcie sprzątania. Doświadczyłem tego podczas pracy, kiedy to kij rozpadł się w miejscu łączenia poszczególnych elementów. Z moich obserwacji wywnioskowałem, że Vileda wymyśliła ten rodzaj drążka z myślą o łatwym transporcie. Taki drążek składający się z trzech elementów z łatwością zmieści się w mniejszy karton.

3. Kij Teleskopowy: elastyczność i praktyczność na pierwszym miejscu

Dla mnie osobiście, kij teleskopowy wydaje się być najlepszym wyborem. Jego główną zaletą jest elastyczność, ponieważ można łatwo dostosować jego wysokość do własnych potrzeb. Bez względu na to, czy jesteś osobą o niższym czy wyższym wzroście, kij teleskopowy pozwoli na komfortowe korzystanie z mopa. Jeśli mocno skręcimy miejsce łączenia to nie ma obawy, że drążek samoczynnie nam się złoży. Doceniamy jego jego elastycznośc pod tym względem, zwłaszcza jeśli z mopa korzysta kilka osób o różnym wzroście - wtedy kij teleskopowy sprawdzi się znakomicie i będzie dobrym pomocnikiem w domowych porządkach.

Wnioski są jasne - każdy rodzaj kija ma swoje zalety, ale biorąc pod uwagę uniwersalność i komfort użytkowania, kij teleskopowy z Vileda wydaje się być najlepszym wyborem. Pamiętajmy, że skuteczne sprzątanie zaczyna się od odpowiednich narzędzi, a wybór odpowiedniego kija do płaskiego mopa to kluczowy krok w trosce o czystość naszych przestrzeni. Pamiętajcie o tym udając się na poszukiwania sprzętu do mycia podłóg.