Jak co roku przed 1 listopada biegamy po cmentarzach, odwiedzamy groby bliskich, szorujemy pomniki, palimy znicze, ale czy ktoś z nas pomyślał o tych, których nikt już nie pamięta? Osobiście chodząc po cmentarzach, dostrzegam te groby zapomniane, opuszczone przez wszystkich, wpadam wtedy w nastrój zadumy i zamyślenia. Ten wpis dedykuję tym, którzy odeszli, a zostali zapomniani przez wszystkich. Zapal dla nich świeczkę.
CÓŻ PO NAS POZOSTANIE
Cóż po mnie i Tobie pozostanie,
kiedy nas już zabraknie?
Być może słów ciepłych kilka
wypowiedzianych przez najbliższych
i wspomnień i myśli - tylko tych dobrych- wszak o zmarłych źle się nie mówi
Świat tak szybko przemija
i ludzie jeden po drugim odchodzą
któż potem o nich pamięta
gdy już głęboko w ziemi się położą
by zasnąć snem wiecznym
aby czekać na nowy dzień i lepsze jutro...
Kto o mnie i Tobie będzie pamiętać
gdy przyjaciół i najbliższych również zabraknie?
Cóż po nas pozostanie?
Tylko cmentarna, marmurowa płyta
i krzyż i pomnik
i nic już więcej chyba...
A i te kiedyś zostaną dotknięte
przez czas stary ciągle do przodu płynący
i kiedy natura położy na tym swą rękę
wszystko w niepamięć pójdzie
i wtedy nic już nie będzie...
Cóż po nas, zwykłych ludziach pozostanie?
Czy tylko zwalony krzyż
i zatarta cmentarna płyta
i nazwisko, którego i tak nikt już nie pamięta.
Wszyscy kiedyś swój życia bieg dokończą
i pójdą do ziemi
gdzie ciała w proch się obrócą.
Proszę Cię Panie
kiedy już wszyscy o mnie zapomną
Ty pamiętaj
i wpisz me imię w księgę żywota
abym w przyszłości nie był tylko
zwalonym krzyżem
i abym nazwiskiem tak pusto brzmiącym.
Proszę pamiętaj...
Bo cóż po nas pozostanie...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz