Nie wiem ja u Was ale mnie bardzo irytuje jak po skończonym zleceniu pracownik oddaje sprzęt, a na odkurzaczu całkowicie poplątany przewód. Pamiętam jak chodziłem za młodu z ojcem na robotę w branży elektrycznej, więc tam masa różnych przewodów i przedłużaczy. Tata zawsze oczekiwał, że przedłużacze będą dobrze zwinięte, a miejsce pracy po skończonym zleceniu zawsze posprzątane i tak zostało mi do dziś. Dlatego tak bardzo się irytuję jak pracownicy nie dbają o sprzęt.
Do czego może doprowadzić tak pozwijany przewód? Zdarzało się, iż przewód tak poskręcał się w środku izolacji, że doprowadziło do jego przerwania. Bardzo często jest tak, że przewód pozwijany byle jak "zapamiętuje" swoje ułożenie i nijak nie idzie go doprowadzić do stanu idealnego. Skutkuje to oczywiście tym, że podczas pracy przewód cały czas się plącze, robią się tzw. "ósemki" i nijak nie idzie z nim dojść do ładu.
Jak rozwiązać ten problem? Prosto, po skończonej pracy zwiń prawidłowo przewód, tyle i aż tyle. Dodatkowo można temu zaradzić w następujący sposób:
- zakupić odkurzacz ze zwijaczem ręcznym (fajna opcja ale trzeba się trochę nakręcić)
- zakupić odkurzacz ze zwijaczem automatycznym (osobiście nie preferuję, ponieważ odkurzacz z takim zwijaczem ma dość krótki przewód
https://www.youtube.com/watch?v=VbLDd4aOAyQ
A Was też coś irytuje w sprzęcie po skończonej pracy?
P.S. Nie zwijajcie NIGDY przewodu na tzw. "łokieć" - wyjdą z pewnością piękne "ósemki"